Wysłany: Śro 19:46, 27 Sty 2010 Temat postu: Egzamin z wytrzymałości
Rozmawiałem dzis z dr Witkiem niestety tylko telefonicznie i pytałem o nasz niedzielny egzamin. W dalszym ciągu doktor mówi ze musimy pisać z całości łącznie z materiałem od dr. Zacharzewskiego więc trzeba poduczyć sie tego ściskania i rozciągania no i oczywiście tego co było na kolokwium zaliczeniowym:) W ramach małej podpowiedzi powiedział mi pan doktor żeby dobrze przygotować sie ze zginania ( przeróbcie dobrze zadania domowe bo cos mi sie widzi że może powtórzyc sie podobne zadania ). W niedziele spotykamy sie z nim o godzinie 9.20 to może jeszcze uda sie przerobic jakieś proste zadanie ze sciskania. pozdrawiam i miłej nauki życze wszystkim:) A oceny z zaliczenia poda nam w niedziele
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluści Piekielne / STW
Wysłany: Śro 21:37, 27 Sty 2010 Temat postu:
Dzięki za info.
Ja tam cały czas się łudzę, że na egzaminie dostaniemy tylko zadanie ze zginania Ewentualnie jeszcze coś z tego ostatniego kolosa, bo jak by przyszło wszystkie 4 zadania zrobić to by się i w 3 godziny nie urobił
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
więc trzeba poduczyć sie tego ściskania i rozciągania no i oczywiście tego co było na kolokwium zaliczeniowym:) W ramach małej podpowiedzi powiedział mi pan doktor żeby dobrze przygotować sie ze zginania ( przeróbcie dobrze zadania domowe bo cos mi sie widzi że może powtórzyc sie podobne zadania ). W niedziele spotykamy sie z nim o godzinie 9.20 to może jeszcze uda sie przerobic jakieś proste zadanie ze sciskania. pozdrawiam i miłej nauki życze wszystkim:) A oceny z zaliczenia poda nam w niedziele
Ewentualnie jeszcze coś z tego ostatniego kolosa, bo jak by przyszło wszystkie 4 zadania zrobić to by się i w 3 godziny nie urobił